Pandemia spowodowana COVID-19 i jej skutki niekorzystnie wypływają na wszystkich, a w szczególności na osoby pracujące za granicą. Wszystko przez obowiązek przejścia kwarantanny po przekroczeniu granicy danego państwa lub koniczność okazania negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Ponad to również polskie prawo podatkowe na dniach stanie się nieprzychylne dla takich osób.
Niestety ze względu na obecną sytuację doczekaliśmy się ograniczenia swobody przemieszczania się na terenie UE. Sytuacja dotknęła w szczególności osoby, które chcą lub z powodów osobistych zostały zmuszone do znalezienia pracy za granicą, co tylko potwierdza Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Według wyliczeń OECD duża liczba migrujących osób poszukiwała pracy w branży gastronomicznej, hotelarskiej i w turystyce. Jak wiadomo te branże w największym stopniu odczuwają negatywne skutki pandemii. Dotykają je również największe obostrzenia.
Adam Lis – serwis z ogłoszeniami o pracę Jober.pl mówi: “praca w Polsce i za granicą to dwa różne tematy. Na sytuację w Polsce wpływa bezpośrednio sytuacja finansowa firm, których często nie stać na utrzymanie obecnych pracowników, nie mówiąc o pozyskiwaniu nowych. Praca za granicą, w bogatszych państwach, obarczona jest z kolei komplikacjami spowodowanymi obostrzeniami związanymi z pandemią”.
Mimo wszystko dużo osób w dalszym ciągu decyduje się na wyjazd do pracy za granicą – mimo obostrzeń z tym związanych. Osoby te zdają sobie sprawę z tego, że będą musieli przejść przez kwarantannę, bez możliwości zarabiania i pobierania wynagrodzenia w tym czasie. Przekonuje ich do tego w dalszym ciągu możliwość większego zarobku.